Stara ludowa mądrość głosi, że ludzie dzielą się na tych, którzy się ubezpieczają i tych, którzy będą się ubezpieczać.
Mam przeczucie graniczące z pewnością, że osoba, która jako pierwsza wypowiedziała te słowa, miała coś wspólnego z branżą ubezpieczeniową… No bo kto by się tam ubezpieczał?
Człowiek to taka istota, która – co do zasady – myśli pozytywnie. Nikt, kto cieszy się dobrym zdrowiem psychicznym, nie zakłada z góry czarnych scenariuszy.
Czemu tak uważam?
Czy robiąc poranną kawę uwzględniasz ryzyko oparzenia się? Bierzesz pod uwagę, jadąc rano do pracy, że możesz mieć jakąś stłuczkę po drodze? Jadąc rowerem do sklepu zakładasz, że możesz się przewrócić i połamać nogę?
No nie.
Czy to jednak oznacza, że kawą nie można się poparzyć, stłuczki w drodze do pracy się nie zdarzają, a szanse wywrotki na rowerze są równe zeru?
Też nie, prawda?
A czy biorąc tachimetr w teren dopuszczasz do siebie myśl, że ktoś mógłby go ukraść?
—
Kolejna ludowa mądrość głosi, że przezorny jest zawsze ubezpieczony.
Nie mnie oceniać, czy jesteś przezorny/a, czy nie. Myślę, że tylko Ty potrafisz ocenić ryzyko pewnych zdarzeń w swoim życiu i stwierdzić, na jakie ewentualności warto się przygotować, a jakie powierzyć losowi.
Chciałbym jednak w tej ostatniej kwestii – kwestii ograniczenia ryzyka kradzieży tachimetru – dać Ci możliwość wyboru.
Decyzja, co z nim zrobisz, należy do Ciebie.
—
Nie wiem, czy wiesz, ale jest w Trimble’u coś takiego, co nazywa się Locate2Protect (w wolnym tłumaczeniu: „zlokalizuj, by chronić”). Jest to usługa, która – po wcześniejszym zainstalowaniu w tachimetrze odpowiedniego nadajnika – pozwala śledzić jego lokalizację.
Jak to działa?
L2P odnajduje lokalizację sprzętu poprzez sygnał GPS. Jeśli zostanie on umieszczony w budynku – kontrolę przejmuje technologia A-GPS.
Wyróżnikiem L2P jest fakt, że – dzięki połączeniu technologii GPS i A-GPS – mamy możliwość wyznaczenia pozycji sprzętu zarówno na zewnątrz, jak i w pomieszczeniach (z dokładnością do konkretnego adresu).
Pomoc w odnalezieniu instrumentu w przypadku ewentualnej kradzieży to nie wszystko. Dzięki funkcji alarmowania w razie opuszczenia przez sprzęt wyznaczonej wcześniej strefy, Twoja reakcja może być błyskawiczna.
L2P to także możliwość zdalnego zarządzania sprzętem pomiarowym. W czasie rzeczywistym możesz śledzić jego pozycję i widzieć w ten sposób, czy pracownicy wykonują swoje zadanie zgodnie z założonym planem.
Wbudowany specjalny czujnik przeciążenia umożliwia zaalarmowania w sytuacji, gdy instrument się przewróci lub zostanie w jakikolwiek inny sposób „gwałtownie potraktowany” (choćby „porwany” ze stanowiska w momencie próby kradzieży).
Całości dopełnia możliwość generowania raportów zawierających informację o położeniu instrumentu w interwale 15-minutowym lub 24-godzinnym. Mam tu na myśli zarówno raporty aktualne, jak i historyczne.
Jak widzisz, usługa jest dobrze przemyślana i kompleksowo dba o bezpieczeństwo Twojego instrumentu (jakkolwiek dziwnie to nie brzmi… 😉 )
Naprawdę warto się nią zainteresować.
Wszystko ładnie pięknie, ale ile to kosztuje?
Bez owijania w bawełnę:
Cena dla S3, S6, S8 | Cena dla S5, S7, S9 | |
---|---|---|
Pakiet instalacyjny (niezbędny przed 1 uruchomieniem) | 379,- Euro | 294,- Euro |
Abonament L2P na 12-miesięcy | 275,- Euro | 275,- Euro |
Czy to dużo, czy mało? Czy warto, czy nie warto? Decyzja należy do Ciebie. Parafrazując jeden z żartów o agentach ubezpieczeniowych: „Nie mam zamiaru wywierać żadnego wpływu na Twoją decyzję. Spokojnie się z tym prześpij i jeśli się rano obudzisz, daj nam znać, jaka jest Twoja decyzja…” 🙂
I pamiętaj, że zawsze możesz temat przegadać z jednym z naszych inżynierów sprzedaży. Nie krępuj się, to fajne młode wilki są (bo chłopaki to są w agencji… 😉 )
—
Wojciech Czechowski, Geotronics Dystrybucja
Adam | 20 czerwca 2018
Za 1000zl rocznie można mieć ubezpieczenie w firmie ubezpieczeniowej. Od upadku, kradzieży, zalania wybuchu, detonacji, trafienia przez meteoryt, przejechaniu przez riksze itp
Krzysztof | 20 czerwca 2018
Poczekam aż cena osiągnie poziom Polski. Puki co ubezpieczam trochę drożej ale w pakiecie mam (prócz kradzieży) uszkodzenia, dewastacje, przepięcia, pożar i tp. A nie da się wyłączyć z tego pakietu samej kradzieży wiec dodatkowe ubezpieczenie trochę mija się z celem.